8 grudnia 2020, Niepokalane Poczęcie NMP

Najdroższe Misjonarki, najdrożsi Wolontariusze!

przybliżając się do Uroczystości Niepokalanego Poczęcia, zastanawiałam się jak przeżywać to święto, które ma dla nas tak szczególne znaczenie, jak celebrować piękno Maryi w tej wciąż tak trudnej i niepokojącej sytuacji na świecie.
W poprzednich miesiącach wiele rzeczy zostało powiedzianych i wieloma sprawami się podzieliłyśmy. Pandemia wzbudziła w nas nowe pytania, postawiła przed nami nowe wyzwania. Obecnie, zdaje mi się, nadszedł czas milczenia, czas, w którym swoją czynimy postawę Maryi, która zachowywała w swym sercu zdarzenia i słowa. To czas zapamiętywania, strzeżenia, pielęgnowania, bliskości – aby nic nie zostało utracone z tego, co zobaczyłyśmy, usłyszałyśmy, przeżyłyśmy; zachowywać i strzec, aby każda rzecz mogła nabrać sensu i znaczenia.

Wprowadzać milczenie, ale przede wszystkim stawać się milczeniem… aby mogło rozkwitnąć nowe Słowo, Słowo życia, tak jak to się stało w Noc Betlejemską, i jak będzie również w naszą noc. Słowo nadziei, która może rozświetlić niebo naszych lęków i ogłosić świt nowego dnia. W moich życzeniach świątecznych przywołałam kilka słów o. Luigiego Faccendy, którymi chcę się również z wami podzielić, gdyż niosą nadzieję i pragnienie życia.

„Ciemna i cicha noc niesie echo utraconej nadziei.
Lecz liczne gwiazdy zapalają się na niebie, od wschodu aż po zachód,
przekraczając oceany i granice: kolejna noc Bożego Narodzenia?
Tak, to ciągle tamto Dziecię, to ciągle tamta Niewiasta, to ciągle tamta Noc”.

W tym czasie, gdy nadal żyjemy w niepewności, dosięga nas wspaniała nowina: żadna noc nie może pochłonąć Światła, żadne niebo nie może zamknąć się na piękno, żadne serce nie może pozostawić na zewnątrz przyszłości. I dla wszystkich nas źródłem radości i pocieszenia jest świadomość, że istnieje gwiazda, która jaśniej niż inne błyszczy wysoko, by prowadzić nasze niepewne kroki: to Maryja, dziewczyna z Nazaretu, którą liturgia Adwentu pozdrawia jako Gwiazdę Zaranną. To ta, która zwiastuje Słońce wschodzące na horyzoncie ludzkości.

Z Niepokalaną ku Bożemu Narodzeniu – lubił powtarzać ojciec.
Z Niepokalaną ku Betlejem, by doświadczyć, jeszcze raz, że nie jesteśmy sami w zawierusze życia: jest z nami Bóg, Jego imię to Emmanuel. A Maryja jest matką, która również dzisiaj daje ludziom Syna, by mogli Go adorować.

Błogosławionego Święta Niepokalanej
i owocnej drogi ku Bożemu Narodzeniu

Giovanna Venturi
________________________
Przełożona generalna