Pozwól się prowadzić miłości
sierpień 2021
sierpień 2021
„Miłość” to słowo, które najczęściej rozbrzmiewa w pieśniach; znajdujemy je w wierszach i literaturze, jest z pewnością słowem najczęściej używanym i reprezentowanym w artystycznych formach wyrazu wszechczasów. Jest bijącym sercem Ewangelii, ale aby uniknąć nieporozumień, pamiętajmy o złotej zasadzie: „Czyń innym to, co chcesz, aby tobie czyniono”. To wezwanie może zawierać wiele aspektów konkretnych i wiele niuansów. Miłość jako bezinteresowność: jakże trudno jest czynić dobro, nie oczekując niczego w zamian. Miłość to przebaczanie tym, którzy sprawili nam cierpienie, to ciągłe wychodzenie ku drugiemu, nawet jeśli go zbytnio nie lubimy lub myśli on inaczej niż my. Kochać to być w stanie uznać własne błędy i przeprosić, gdy skrzywdzimy drugą osobę słowami lub gestami. To dar z siebie, to odpowiedzialność, to nigdy się nie poddawać, zawsze zaczynać od nowa, nawet gdy ogarnia nas zniechęcenie. Jest wiele „ćwiczeń” na miłość, które możemy wykonywać w ciągu dnia: podobnie jak sportowcy, nigdy nie poddawajmy się zmęczeniu.
______________________________________________
Czy zastanawiałeś się kiedyś, jakie znaczenie dla całego świata ma rzeczywistość Auschwitz? Posłuchaj mnie, a może zrozumiesz czym naprawdę jest to miejsce, które światu wciąż kojarzy się z tryumfem największej nienawiści i bólu.
Auschwitz jest latarnią, którą zapaliła dobroć Boga, aby pokazać człowiekowi istotę Ewangelii.
Auschwitz to głos św. Maksymiliana Kolbego, który każdemu człowiekowi objawia tajemnicę świętości, tej samej, która jego ukoronowała palmą męczeństwa;
Auschwitz to grób, który nie zawiera doczesnych szczątków św. Maksymiliana, ale który zawsze pozostaje otwarty, aby dzisiejszemu i jutrzejszemu światu przekazywać przesłanie Miłości.
__________________________________
„Nienawiść nie jest siłą twórczą: tylko miłość jest twórcza”. To przekonanie kierowało całym życiem Ojca Kolbego. Miłość była elementem dominującym jego duchowości, całe jego życie było rozwijającym ćwiczeniem się i podróżą w miłości. Stąd wywodziła się jego wielka pasja apostolska: założenie Milicji i Niepokalanowa, działalność wydawnicza, podróż misyjna do Japonii. Gdy wybuchła wojna, nie wahał się otworzyć drzwi Niepokalanowa. Bracia przyjmowali uchodźców, przygotowywali posiłki dla wszystkich, szyli ubrania i buty dla ubogich, którzy pukali do furty klasztoru; przyjmowanie chorych, produkcja maszyn rolniczych… wiele konkretnych przejawów miłości. Gdy został aresztowany i wywieziony do Auschwitz, właśnie tam, w obozie, jego droga miłości osiągnęła swój szczyt: stał się darem aż do heroicznego aktu męczeństwa (14 sierpnia 1941), poprzez który miarę miłości wynosi na najwyższy szczyt.
rozważanie na sierpień 2021